Euromit nr 20 – Innym wolno więcej w kwestii praworządności
Rządzący starają się nas przekonać, że inne państwa członkowskie Unii Europejskiej nie są ścigane za takie same naruszenia co Polska. Brak dostępu do rzetelnej wiedzy i zakorzenione u wielu Polaków poczucie krzywdy sprawia, iż ludziom o bardziej konserwatywnych poglądach łatwo w to uwierzyć. Szczególnie, gdy jeszcze chodzi o Niemcy, to już w ogóle nie ma miejsca na obiektywizm. Słynne na całą Europę a może i Świat było „Niemcy mnie biją” wykrzyczane przez Jana Marię Rokitę wyprowadzanego z samolotu przez niemiecką policję. Biorąc wszystko pod uwagę, chciałbym bez emocji i uprzedzeń wyjaśnić kwestię rzekomego nierównego traktowania państw członkowskich.
Najpierw zastanówmy się, czy Unia Europejska ma w ogóle prawo karać państwa członkowskie. Artykuł 2 Traktatu o Unii Europejskiej mówi nam na jakich wartościach opiera się UE.
„Unia opiera się na wartościach poszanowania godności osoby ludzkiej, wolności, demokracji, równości, państwa prawnego, jak również poszanowania praw człowieka, w tym praw osób należących do mniejszości. Wartości te są wspólne Państwom Członkowskim w społeczeństwie opartym na pluralizmie, niedyskryminacji, tolerancji, sprawiedliwości, solidarności oraz na równości kobiet i mężczyzn.”
Jeśli zaś chodzi o możliwościkarania państw członkowskich pomocny okazuje sięArtykuł 7:
„1. Na uzasadniony wniosek jednej trzeciej Państw Członkowskich, Parlamentu Europejskiego lub Komisji Europejskiej, Rada, stanowiąc większością czterech piątych swych członków po uzyskaniu zgody Parlamentu Europejskiego, może stwierdzić istnienie wyraźnego ryzyka poważnego naruszenia przez Państwo Członkowskie wartości, o których mowa w artykule 2. Przed dokonaniem takiego stwierdzenia Rada wysłuchuje dane Państwo Członkowskie i, stanowiąc zgodnie z tą samą procedurą, może skierować do niego zalecenia.
Rada regularnie bada, czy powody dokonania takiego stwierdzenia pozostają aktualne.
2. Rada Europejska, stanowiąc jednomyślnie na wniosek jednej trzeciej Państw Członkowskich lub Komisji Europejskiej i po uzyskaniu zgody Parlamentu Europejskiego, może stwierdzić, po wezwaniu Państwa Członkowskiego do przedstawienia swoich uwag, poważne i stałe naruszenie przez to Państwo Członkowskie wartości, o których mowa w artykule 2.
3. Po dokonaniu stwierdzenia na mocy ustępu 2, Rada, stanowiąc większością kwalifikowaną, może zdecydować o zawieszeniu niektórych praw wynikających ze stosowania Traktatów dla tego Państwa Członkowskiego, łącznie z prawem do głosowania przedstawiciela rządu tego Państwa Członkowskiego w Radzie. Rada uwzględnia przy tym możliwe skutki takiego zawieszenia dla praw i obowiązków osób fizycznych i prawnych.
Obowiązki, które ciążą na tym Państwie Członkowskim na mocy Traktatów, pozostają w każdym przypadku wiążące dla tego Państwa.
4. Rada może następnie, stanowiąc większością kwalifikowaną, zdecydować o zmianie lub uchyleniu środków podjętych na podstawie ustępu 3, w przypadku zmiany sytuacji, która doprowadziła do ich ustanowienia.
5. Zasady głosowania, które do celów niniejszego artykułu stosuje się do Parlamentu Europejskiego, Rady Europejskiej i Rady, określone są w artykule 354 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej”
Wynika z tego, że państwo członkowskie może zostać ukarane po złożonej, przejrzystej i odwracalnej procedurze. Jednocześnie nie ma mowy o usunięciu kraju z Unii Europejskiej jako karze. Jest jednak możliwość odebrania mu praw członka. Można przez to rozumieć pozbawienie głosu w Radzie Europejskiej czy zablokowanie środków z budżetu UE.
Na pewno słyszeliście, że Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej nakłada na Polskę kary finansowe za nieprzestrzeganie wyroków. Ich suma wynosi już 556 milionów euro. Takie uprawnienia daje TSUE artykuł 260 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej:
1. Jeśli Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej stwierdza, że Państwo Członkowskie uchybiło jednemu z zobowiązań, które na nim ciążą na mocy Traktatów, Państwo to jest zobowiązane podjąć środki, które zapewnią wykonanie wyroku Trybunału.
2. Jeżeli Komisja uzna, że dane Państwo Członkowskie nie podjęło środków zapewniających wykonanie wyroku Trybunału, może ona wnieść sprawę do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, po umożliwieniu temu Państwu przedstawienia uwag. Wskazuje ona wysokość ryczałtu lub okresowej kary pieniężnej do zapłacenia przez dane Państwo Członkowskie, jaką uzna za odpowiednią do okoliczności.
Jeżeli Trybunał stwierdza, że dane Państwo Członkowskie nie zastosowało się do jego wyroku, może na nie nałożyć ryczałt lub okresową karę pieniężną.
Procedura ta nie narusza artykułu 259.
3. Jeżeli Komisja wniesie skargę do Trybunału zgodnie z artykułem 258, uznając, że dane Państwo Członkowskie uchybiło obowiązkowi poinformowania o środkach podjętych w celu transpozycji dyrektywy przyjętej zgodnie z procedurą ustawodawczą, Komisja może, o ile uzna to za właściwe, wskazać kwotę ryczałtu lub okresowej kary pieniężnej do zapłacenia przez dane Państwo, jaką uzna za odpowiednią do okoliczności.
Jeżeli Trybunał stwierdzi, że nastąpiło naruszenie prawa, może nałożyć na dane Państwo Członkowskie ryczałt lub okresową karę pieniężną w wysokości nie przekraczającej kwoty wskazanej przez Komisję. Zobowiązanie do zapłaty staje się skuteczne w terminie określonym w wyroku Trybunału.
Koronnym argumentem PiS-u mającym udowodnić nierówne traktowanie państw członkowskich przez instytucje unijne w zakresie praworządności jest taki, że Trybunał Konstytucyjny Niemiec rzekomo wydał wyrok o wyższości niemieckiej Konstytucji nad prawem unijnym i nikt nawet nie zwrócił na to uwagi. Decyzja ta jest zdaniem rządzących dowodem na to, że wyroki TSUE nie są niepodważalne a orzeczenie BverfGv ma stanowić wskazówkę dla sądów konstytucyjnych w innych krajach. Jaka jest prawda?
W 2020 roku Niemiecki Trybunał Konstytucyjny (BVerfG) orzekł, że władze państwa złamały prawo nie biorąc udziału w skupie obligacji zrealizowanym w 2015 roku przez Europejski Bank Centralny. Co za tym idzie uznano, że EBC przekroczył swoje uprawnienia określone w prawie unijnym. Wyrok zapadł w wyniku wniosku grupy niemieckich ekonomistów i przedsiębiorców. W 2017 roku sędziowie Niemieckiego Trybunału Konstytucyjnego zwrócili się do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z tzw. pytaniem prejuscydialnym prosząc o ocenę działań EBC i wydanie orzeczenia, które uniemożliwi dalszy skup obligacji. TSUE stwierdził jednak w grudniu 2018 roku, że Europejski Bank Centralny nie złamał prawa unijnego. Wskutek wyroku BVerfG Komisja Europejska w czerwcu 2021 roku uruchomiła przeciw Niemcom opisaną wyżej procedurę naruszeniową! Zarzucono im: „naruszenie podstawowych zasad prawa UE, w szczególności zasad autonomii, pierwszeństwa, skuteczności i jednolitego stosowania prawa Unii, a także poszanowania właściwości Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej na mocy art. 267 TFUE (Traktat o funkcjonowaniu Unii Europejskiej)”.
Trzeba podkreślić, że w odróżnieniu od wyroku polskiego TK, ten niemiecki zapadł w konkretnej sprawie i nie kwestionował prawa unijnego na poziomie ogólnym. Nawet, jeśli uznalibyśmy, że niemiecki Trybunał Konstytucyjny rzeczywiście wydał wyrok na temat wyższości prawa krajowego nad unijnym, to wobec opinii Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, wycofano się z tego w grudniu 2021 roku. Procedura naruszeniowa została odwołana. Polskie władze niechętnie wykonują wyroki TSUE i tylko te, które są dla nich akceptowalne, Wynikiem tego jest skala nałożonych kar. Znamiennym jest też to, że BverfG kompletnie odciął się od interpretacji polityków związanych z rządem PiS-u.
Jak widać w Unii Europejskiej wcale nie ma miejsca nierówne traktowanie państw członkowskich, jeśli chodzi o przestrzeganie przez nie praworządności. Nasz rząd chwyta się nawet brzytwy, żeby udowodnić swoje racje w konflikcie z Komisją Europejską. Stałą taktyką PiS-u jest rozbudzanie emocji narodowych poprzez rozdrapywanie ran, które już dawno powinny się zabliźnić. Oczywiście trzeba zwracać uwagę na wszelkie przejawy niesprawiedliwości. Jednak należy robić to uczciwie, a nie naginać fakty pod potrzeby udowodnienia swojej tezy.
Inne źródła:
https://eur-lex.europa.eu/legal-content/PL/TXT/?uri=CELEX:12016M/TXT